Przepisywanie wyrazów sprawia, że dziecko
szybciej zapamięta poprawną pisownię,
prawda czy fałsz?
Metoda przepisywania trudnych ortograficznie wyrazów
jest znana od dawna. Myślę, że każdy z nas jej doświadczył.
W ten sposób radziliśmy sobie z zapamiętaniem wyrazów,
które za nic nie chciały nam wejść do głowy.
Taki sposób też zalecali nam nauczyciele w szkole
lub wręcz zadawali jako zadanie domowe.
Czy były efekty? Odpowiedzmy sobie sami.
Przepisywanie poprawnej pisowni angażuje tylko
fragment lewej półkuli mózgowej,
a więc bardzo ogranicza „moce przerobowe” mózgu.
Podczas przepisywania dziecko często,
nawet nie myśli nad tym co przepisuje,
wykonuje tę czynność mechanicznie,
więc nie może to być sposób efektywny.
Jak wygląda to dzisiaj?
Nic wiele się nie zmieniło, może jest więcej dostępnych
kolorowych książeczek do uzupełniania.
Nadal spotykam się, z zadaniem domowym:
„Przepisz ten wyraz 100 razy, być może w końcu
zapamiętasz jego pisownię”.
Nauka ortografii zaczyna kojarzyć się dziecku:
- z nudą,
- wyczerpaniem
- i zmęczeniem.
Co na to nauka?
Z badań nad mózgiem wiadomo, że jeśli do sposobu notowania
włączymy prawą półkulę:
- pobudzając wyobraźnię,
- wprowadzając wymiary,
- kolory,
- przestrzeń,
- rytm
wzmagamy wielokrotnie zdolności zapamiętywania,
wykorzystujemy pełniej moc umysłu.
Jak możemy pomóc dziecku?
Przede wszystkim należy urozmaicić naukę,
poprzez stosowanie różnych metod.
Wniosek:
Gdy nauce towarzyszą pozytywne emocje, |
Chcesz wiedzieć jak nauczyć Twoje dziecko ortografii?
Wystarczy, że zarejestrujesz się na naszej platformie.
Podaj swoje imię i e-mail, a otrzymasz darmowy dostęp
do
lekcji wideo oraz ćwiczeń.
Zawarta w nich metoda zmieni naukę ortografii
w przygodę, której Twoje dziecko nigdy nie zapomni.
