Jak sprawić, by nauka stała się radością ?

         Uczymy się przez całe życie, obojętnie w jakim wieku jesteśmy
i czy chcemy tego czy nie.  Powszechnie jednak wiadomo, że uczą się
dzieci i młodzież. To oni zmagają się z tym najczęściej.
Wiadomo również, że jeśli  dziecko nauczy się prawidłowo
uczyć na samym początku edukacji, to w każdym wieku
nauka będzie mu przynosiła radość.


         Niestety.....nasze dzieci nienawidzą się uczyć,
uważają, że to jest kara, tylko za co ?
Jeszcze do tego winią nas rodziców, czy nauczycieli za swe niepowodzenia.
Trudny temat, prawda? Jednak trzeba sobie z nim poradzić.
Napisać możemy wszystko, tylko jak wdrożyć to w życie ?
To już jest wyzwanie.


    

 

        Właściwej higieny nauki uczą nas rodzice, potem nauczyciele.
I to jak i co  zostanie nam przekazane, w dużej mierze rzutuje na to,
jaki mamy stosunek do nauki. Na szczęście jak dorastamy sami
możemy już świadomie to zmieniać.

Ile po drodze jest zmartwień
i łez, tylko dziecko wie.
A może nie do końca tylko dziecko, bo my jako rodzice czy nauczyciele,
patrząc na to z boku, też się martwimy, bo przecież naszemu dziecku
nieba byśmy przychylili, gdyby się tylko dało.
Dobra wiadomość jest taka, że się da.:)
        Można, a nawet trzeba też wiele rzeczy samemu zrobić.
Pomóc dziecku w tak dużym gąszczu informacji.

Zacznę od podstaw:

A) w zależności w jakim dziecko jest wieku, niech śpi minimum 8 godzin.
To optymalny czas na zregenerowanie ciała i umysłu.
Sen powinien przypaść na godziny między 21.00-2.00 w nocy.
To są najlepsze godziny w ciągu doby, w których możemy
zregenerować nasz umysł i ciało.
To jest również czas, kiedy informacje przyswojone w ciągu dnia są utrwalone.


To oznacza,  że im wcześniej dziecko położy się spać przed północą,
tym bardziej wstanie wypoczęte i gotowe na nowe wyzwania.
Najlepiej sprawdźcie  to na sobie. Zresztą pewnie każdy z nas poszedł spać
np. po północy i jak się czuliśmy? Ja fatalnie, ciężko było nawet myśleć,
a co dopiero się uczyć. Wiadomo, że czasem się nam zdarzy chodzić spać
o różnych porach, ważne, żeby to nie stało się nawykiem,
bo wtedy trudno o regenerację organizmu.


B) Zadbaj o odpowiednią dietę, wiem, wszyscy o tym mówią, tylko co to znaczy?
Nasze babcie dobrze wiedziały co to znaczy.
Powiem krótko, wyobraźcie sobie mały żołądek Waszego dziecka,
który ma się uporać z przeważnie zimnym, trudnym do strawienia jedzeniem.
Im bardziej będzie przetworzone to jedzenia tym łatwiej będzie dla żołądka.
Dlatego nasze babcie mówiły zjedz zupkę, napij się coś ciepłego.
To były najlepsze rady. Dziś dzieci ciągle boli brzuszek,
bo piją zimne gazowane napoje i jedzą fast foody.


       Jeśli dajesz dziecku owoce, to daj nasze polskie,
są dla nas najlepsze i dlatego rosną w naszym klimacie.
W ciepłych krajach rosną inne, bo tam jest inna temperatura
i organizm ma inne  potrzeby. Nasz kraj to w przeważającej części zimna
i pochmurna pogoda, dlatego też potrzebujemy więcej ciepłych posiłków.


      Ważne również, aby jeść do godziny 19.00, maksymalnie do 20.00 .
Dlaczego? Po tej godzinie żołądek już nie pracuje i wszystko co zjedliśmy
zostaje w nim do rana, tam gnije . Niestety organizm już nie zabierze
z tego żadnych odżywczych składników.
Rano kiedy się budzimy żołądek zaczyna trawić, to co zjedliśmy wieczorem,
więc rano nie za bardzo jesteśmy głodni. I tak w kółko.
To jest też powód dlaczego między innymi tyjemy.
Można sobie poradzić z nadwagą, tym prostym rozwiązaniem.
Nie jemy po 20.00 :)

  C) Popraw swoją kondycję fizyczną, zadbaj o kondycję fizyczną
swojego dziecka. Po pierwsze nie zwalniaj go z zajęć w-f.
Dobrze jest codziennie zażywać ruchu na świeżym powietrzu
(wspólna jazda na rowerze, spacer, biegi itp), uprawiaj ulubiony sport.
       Jeśli pada deszcz lub po prostu brakło czasu, to weź swoje dziecko za ręce ,
otwórz okno i zróbcie 10 głębokich oddechów.
Wdech przez nos, wydech przez usta.
Wydech niech będzie dłuższy od wdechu, wyrzucamy wtedy
wszystkie toksyny z organizmu, które nagromadziły się w ciągu dnia.


       Możesz też skorzystać z gotowych relaksacji przed nauką
w kursie ortografiadladzieci.pl .

       Dotlenienie organizmu sprawia, że mózg pracuje efektywniej,
a i nasze nastawienie do świata jest pozytywne.
Warto robić sobie takie przerwy oddechowe w czasie nauki w domu lub w szkole.

Świetnie działają też ćwiczenia naprzemienne ręka - noga
lub kreślenie leniwych ósemek oczyma i lub kciukiem.

Te ćwiczenia bardzo dobrze przygotowują mózg do pracy,
synchronizują obie półkule. Polecam też pisanie oburącz
tzw. lustrzane odbicie np. przed rozpoczęciem nauki.

Mózg zupełnie inaczej pracuje,wykorzystywany jest wtedy
cały potencjał obu półkul. Gdyby zrobić z tego nawyk,
to dziecko będzie naprawdę szybko się uczyć.

Do tego odpowiednie metody ( o których dużo będzie na blogu)
lub znajdziesz je w kursie  ortografiadladzieci.pl  i mamy GENIUSZA.

Chcesz wiedzieć jak nauczyć Twoje dziecko ortografii?
Wystarczy, że zarejestrujesz się na naszej platformie.
Podaj swoje imię i e-mail, a otrzymasz darmowy dostęp
do lekcji wideo oraz ćwiczeń.

Zawarta w nich metoda zmieni naukę ortografii
w przygodę, której Twoje dziecko nigdy nie zapomni.

Odbierz dostęp do lekcji oraz ćwiczeń
Zarejestruj się
Rodzicu, pamiętaj, że Twoje dane są bezpieczne i chronione zgodnie z przepisami RODO
Wypróbuj
Zaloguj przez FB